Moje dzieci są młodsze od projektu Jerzego Owsiaka. Jeśli to jego projekt?
Razem, gdy tylko doszły w swoim rozwoju do samoświadomości, a nawet wcześniej, bo bazując na naszej: żony i mojej, razem aktywnie wspieraliśmy wspaniałe inicjatywy Jerzego Owsiaka i jego Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nasączaliśmy skorupki naszych dzieci, jak tysiące innych rodziców.
Powstawało nowe pokolenie.
Bo otrzeźwienie, refleksja nie zawsze dzieje się odruchowo i natychmiast. Często powstaje w wyniku długoletnich przemyśleń i analiz.
Często nie powstaje wcale.
Transformacja ustrojowa, która się dokonała pod koniec lat 80-tych i na początku lat 90-tych nie dała zwycięstwa. Nie spełniła oczekiwań i nadziei.
Nie ma wolności, choć formalnie Solidarność jest i odniosła sukces – jako to nam wskazują w
mediach. „Nie ma wolności bez Solidarności”* – a to Solidarność wspierała rozbiór polskiej gospodarki, a ostatnio górnictwa i polskiej energetyki.
Gdzie się podziały te szczytne cele, o które walczyli robotnicy i „intelygencja” a także chłopi? Gdzie są idee i cele zabitych w Wujku?** – Co roku rocznicowy rechot z ich bólu i tragedii
Gdzie są ich fabryki. Gdzie jest ich wolność, ich brak cenzury?
*
W zastępstwie tego powszechna prywatyzacja czy fundusze emerytalne i … orliki.
I Orkiestra.
Masowy szturm medialny na polskie umysły musiał zastąpić w ich głowach „surogatami” cele, o które walczyli. Czyż nie piękną ideą jest pomagać? Czyż nie ujmuje?
Tylko, że biedną i ubogą.
Niech więc sobie pomagają nawzajem, w naiwności, że pomogą. A my mamy Polskę, i całe to stado baranów. Za miskę ryżu.
Firmy i banki, premierzy i prezesi, wszyscy, którzy wzbogacili się na PRL-owskim trupie na obdarciu ze skóry stada naiwniaków, wspomagają coraz mocniej Orkiestrę.
Już nawet Polacy nie są do tego potrzebni. Wystarczą media i „ofiarność” wielkiego kapitału. Status quo, choć kosztuje, to się wielokroć opłaca.
Ściema czy siema?
***
„Ten, który zniszczył bunt. O Jerzym Owsiaku – bezpieczniku systemu” – 23.10.2013 22:14 Piotr Lisiewicz
„Jest 1989 rok, tłumy „zdegenerowanej” młodzieży biją się z ZOMO, okupują komitety PZPR, krzyczą „Sowieci do domu”. Ale wkrótce zaczyna się demokracja i w TVP pojawia się program Jerzego Owsiaka, w którym leci – szok – zakazana dotąd muzyka. Potem dzięki Owsiakowi degeneraci okazują się – szok jeszcze większy – wspaniałymi ludźmi, ratującymi życie dzieciom w czasie Orkiestry. „
https://niezalezna.pl/47507-ten-ktory-zniszczyl-bunt-o-jerzym-owsiaku-bezpieczniku-systemu
** „16.12.1980 – Ostatnia szychta w …” pacyfikacja strajku górniczego w kopalnu Wujek. To symbol oporu i symbol śmierci niepotrzebnej, oszukanych górników i oszukanego narodu – https://www.polskawlesie.pl/panstwo/16-xii-1981-ostatnia-szychta-w
Surogat (łac. surrogare, subrogare „wybierać zastępczo kogoś innego”; także: podróbka) – rzecz o charakterze zastępczym, używana jako namiastka, substytut innej rzeczy. Pojęcie to jest używane w odniesieniu do szerokiej gamy obiektów o charakterze materialnym (np. do produktów, substancji). Synonimem słowa „surogat” jest wyraz „erzac”, pochodzący od niemieckiego określenia Ersatz (ersetzen „wyręczyć, uzupełnić, odszkodować, zastąpić”).
***
4 lutego 2022 roku
Okazuje się, że pomysł Jerzego Owsiaka nie musiał wcale być jego pomysłem autorskim.
Tomasz Sommer w rozmowie ze Stanisławem Michalkiewiczem przypomina historie innej, masowej zbiórki. Czy to przypadkowa zbieżność?
Gdy przeanalizujemy okoliczności i skutki, możemy niechcący dojść do niepoprawnych politycznie wniosków.
Odrzućmy więc je z obrzydzeniem, bo nas obrzucą zasłużoną krytyką, jak to się przydarzyło Stanisławowi Michalkiewiczowi.
Niemiecka Pomoc Zimowa – Winterhilfswerk