AMANTADYNA – czary-mary, lub dygresja pierwsza o nieleczeniu

Autor: Robert Grzeszczyk
11 grudnia, 2021
image_pdfimage_print

Czy sztuka medyczna to czary-mary, leczenie czy formułki administracyjne

Sztuka medyczna przyjmuje dziś formę nienaukowej instalacji artystycznej.
Medycyna stacza się do poziomu administracyjnych procedur, dobrych w rachunkowości i księgowości, ale nie w działaniach ratujących ludzkie organizmy.
Matematyka jest pełna sztywnych i konkretnych formułek.
Organizm ludzki taką formułką nie jest. Więc szufladkowanie go w granicach ustalonych centralnie procedur wskazuje na błąd z założenia.
Czy ten lapsus jest świadomy, czy nie?
Oczywiście jest celowy i został przyjęty ze świadomością możliwych strat.
Mówią nam bowiem, wracając już do naszej obecnej sytuacji, że strzykawka z warunkowo dopuszczaną substancją GMO (które to GMO, jest w wielu przestrzeniach zakazane) uodparnia jakże lichą ludzką posturę.
Ludzie w większości już dawno temu uwierzyli, że wiedza i mądrość drugiego człowieka są lepsze od ich własnej fizyczności i duchowości. Mają zaufanie. I nie przeszkadza im, że ci, którym wierzą, w coraz większym stopniu są uzależnieni od wypłat pod stołem.
Ponieważ jestem niedowiarkiem i sceptykiem, chyba od zawsze, to pozwalam sobie wątpić i zadawać pytania.
Pierwsze, co mi się nasuwa to duża zmienność ludzkiej materii w zakresie fizycznym i psychicznym oraz brak zmienności leków i dawek dedykowanych tej ludzkiej masie.

Druga natomiast rzecz to brak lub bardzo niewielka skala badań nad zmiennością indywidualną człowieka w zakresie m.in. jego wrodzonej, lub w jakiś sposób nabytej odporności. Bo nie wszyscy chorują, nie wszyscy tak samo przechodzą podobne choroby, nie wszyscy dożywają wieku emerytalnego (wiecie wszyscy, jakie to sprawia problemy każdemu odpowiedzialnemu ministrowi finansów!).
W wyniku bezprawnego zawieszenia zasad opieki medycznej (ale nie zawieszono przecież Konstytucji i nie zawieszono pobierania składek) umarło wielu ludzi, którzy mogliby żyć, gdyby ich leczono.

Fragment artykułu o nadumieralności
Artykuł analizujący nadumieralność w 2020 roku w Polsce 1

Przypuszczam, że żyliby gdyby pozwolono im się leczyć, tak jak by sami uważali. Ale państwo skazując tysiące na śmierć, nie może przecież pozbyć się swoich uprawnień co do „to be or not to be” dla każdego swojego poddanego obywatela.
Sztuka leczenia, która kształtuje się w aulach medycznych uczelni przybrała więc postać wypełniania ustalonych procedur. Eliminowane jest ich kontestowanie – albo przez łagodną perswazję, albo brutalne odsunięcie od zawodu lekarskiego. Myślenie nie jest potrzebne do wypełniania procedur.
A myślenie samodzielne stanowi dziś ogromne zagrożenie.

Myślenie samodzielne stanowi dziś ogromne zagrożenie: o sztuce nieleczenia

Gdy więc nie ma procedury, to praktycznie (i teoretycznie) nie ma leczenia. Jest tępe rozglądanie się, oczekiwanie, z początku niecierpliwe, a później zupełnie obojętne.
Nikt nie pamięta o jakimś Hipokratesie, cierpieniach, i koniecznej pomocy.
Ci, co mają taką śmiałość, to „wyrzutki” podważający obowiązujący status quo. Nie ma żadnego znaczenia, że leczą i uleczają. Jak już napisałem, dziś sztuka medyczna nie ma z leczeniem związku. Ma bowiem związek z dyscypliną wypełniania formułek i procedur.
Nie wszyscy w to wierzą.
Jedni dlatego, że nie pamiętają starych czasów. A inni, bo wciąż mentalnie w tych czasach trwają, i nie są w stanie wyobrazić sobie, że świat tak bardzo się zmienił. Więc choć mamy dziś już niemal „nowy wspaniały świat”*, wciąż mentalnie trwają w okresie, gdy istniał etos lekarza, który nie był uzależniony od korporacji i procedur, przepychanych w Sejmie i ministerstwach, lub w WHO.

Szumowski: „Będę spokojny jak wyszczepię wszystkich Polaków”

Maseczki do czasu wynalezienia szczepionki
Maseczki do czasu wynalezienia szczepionki

Jeśli gdzieś na peryferiach, jakiś dr Włodzimierz Bodnar leczy jak grypę, i ma sukcesy, tym gorzej dla Bodnara Włodzimierza.
Amantadyna (nazwa handlowa m.in. Vigeryt) nie jest przeznaczona dla tej jednostki chorobowej. Nie ma znaczenia, że wirus typu corona istnieje od dawna i od dawna jest leczony jako element powodujący choroby grypopodobne.
Dziś stał się wyjątkowo kąśliwy, nieprzewidywalny i … medialny. Wyodrębniono go spośród setek tysięcy innych. I rozpoczęto polowanie.

Włodzimierz Bodnar leczy
Włodzimierz Bodnar stosuje się do tradycyjnych przykazań lekarza – LECZY! – „Gdyby to zależało ode mnie, pandemii już by nie było”

Polowanie … na tych co leczą. I im się udaje.
Choć nie znali procedury, bo jej jeszcze nie było.
Czy rzeczywiście nie było procedury?
Czymże byłaby ta pandemia, gdyby nie ustalono na wstępie procedury? Lub gdyby nie ustalono nowej definicji pandemii?
Półoficjalnie i medialnie od samego zarania wiadomo było, że jedynie słuszna procedura polegać ma na wyszczepieniu – co wskazał na samym początku Minister Szumowski.
Nie miała polegać na leczeniu, bo to przecież nieznana choroba (sic!).
I choć szczepionki nie było, to nie zrażając się tym drobnym mankamentem, przyjęto jedyną poprawną procedurę. Wyszczepienie (SIC!)
A może coś już wiedzieli, tylko nie chcieli powiedzieć?

A może jednak wrócimy do leczenia

Dziś dowiadujemy się, że firma Pfizer pracuje nad lekiem. Więc prawdopodobne jest, że gdy lek w tej firmie już powstanie zostanie mu w sposób pilny nadana wiarygodność administracyjna, i wówczas procedura zostanie rozbudowana o możliwość leczenia właśnie tym nowym lekiem.
Nie, nie będzie taki tani jak amantadyna – uprzedzam ewentualne pytania. W końcu to chodzi o Wasze zdrowie, i nie będziemy na nim oszczędzać.
Dobra. Dobra. Proszę nie odwracać kota ogonem i nie opowiadać bzdur o respiratorach (info o zakupie bezprzetargowym) – Prezes już dawno sprawę zamknął, więc sprawa nie istnieje, jeśli nie była od początku elementem wrogiego homofobicznego czy też hydrofobowego a może tylko hybrydowego ataku, jednym z wielu, z którymi zmaga się nieustannie nasz biedny kraj.
Twierdzi się już, że wyszczepienie jest wówczas, gdy jest dokonywane stale i systematycznie.
Blokuje się informacje o niszczeniu własnej odporności w wyniku szczepień, oraz tym samym o niszczeniu odporności populacyjnej. O tym, że nasze organizmy znów stają się coraz słabsze, zamiast stawać się coraz mocniejsze.
Z pewnością wzmacniamy wirusa. – Która to już jego odmiana?
A czy mutacje grypy też tak skrupulatnie były liczone.

Indywidua

„Naukowcy” którym media przypisują wzniosłe określenia, odważne działania, mądrość i odpowiedzialność wskazują publicznie, że używane pokątnie lekarstwa są niebezpieczne. A nawet, że są śmiertelnie niebezpieczne. Pamiętacie: żyją jeszcze takie indywidualności sztuki medycznej jak

K. Simon - Amantadyna to śmiertelne zagrożenie
K. Simon  2

Krzysztof Simon czy Andrzej Horban – (z czterema literami przed), by nie

A. Horban
A. Horban  3

rozwijać dalej tej listy artystycznej medyki, skupionej nie tylko w Radzie przy Premierze, lecz głównie na listach płac farmacyjno-chemicznych fabryk i fabrykantów. Indywidua. Czy w końcu uzyskamy odpowiednią informację, czy też RODO jest po to, byśmy się nie dowiedzieli?

"Lekarze, którzy otrzymują prezenty od firm farmaceutycznych, przepisują więcej"
Lekarze, którzy otrzymują prezenty od firm farmaceutycznych, przepisują więcej 2

La Monde doniósł w 2019 roku, że lekarze przygarniają dodatkowo „farmaceutyczne” prezenty. Chyba nie do końca na krzywy ryj.


Amantadyna czy Gripex

Gripex - tabletki leczące grypę - chorobę wirusową
Zapalenie wirusowe typu GRYPA i lek (?)
Viregyt-K
Viregyt-K opakowanie leku

Ludzie nie poszukają faktów. Ja zaś pokusiłem się na ich odnalezienie. Zajęło mi to 5 minut. O wiele krócej niż słuchanie wywodów artystów medycznych (simonowo-horbanowej pogardy, braku logiki, hipokryzji i plątania).
Wystarczy porównać ulotki opisujące właściwości leków dopuszczonych (może nieopatrznie?) na rynek.
Nie widać tam śmiertelnego zagrożenia ze strony amantadyny. Może Rada by poważnie dowiodła, skoro jej przedstawiciele artykułują problemy wprost takiej natury ? Albo odszczekała! Panie Premierze, oficjalnie zawiadamiam, że łżą jak psy, nie obrażając psów.
A może zagonimy pod stół by odszczekała? – Na początek.
Poniżej zestawiłem zagrożenia jakie niesie Vigeryt/Amantadyna w porównaniu z zagrożeniami popularnego Gripexu.
Ile warte są gwarancje bezpieczeństw producenta, skoro praktycznie brak jest w kraju organów mających mozliwości technicvzne i merytoryczne do weryfikowania i stałej kontroli?

https://archiwum.gif.gov.pl/pl/decyzje-i-komunikaty/decyzje/decyzje
Fragment zestawienia decyzji wycofania z obrotu leków; https://archiwum.gif.gov.pl/pl/decyzje-i-komunikaty/decyzje/decyzje

Czy wyobrażacie sobie, jak fabrykant i naukowiec Pfizera wciąż dobrze się bawią i nieźle im się wiedzie? Pilnują tego setki innych, którzy stanowią swoistą bazę „beneficjentów” w wielu krajach świata.
Czy to uczciwy beneficjent? Czy może jednak pospolita korupcja czyniona bez wiedzy pacjenta i bez jego zgody? Czy lekarze – „beneficjenci” budują „Waszą i Naszą” szczęśliwość, czy raczej robią Was w przysłowiowego konia?
Koncerny stać na to, by tysiące „beneficjentów” zabezpieczało jego interesy w gabinetach, i salach posiedzeń. I stać będzie na jeszcze więcej, póki nie zostanie zlikwidowany ten system sztuki, luzackiej, nieodpowiedzialnej i bezkarnej – bo sztuka medyczna nie ma prawa bytu.
Leczenie to szlachetny obowiązek i wysoko etyczna sprawa – dotyka ludzkiej istoty. Nie ma żadnego związku ze wyszczepianiem ludzkiej masy.

Viregyt v. Gripex

 

1 Ilu z nas zabrała pandemia w 2020 roku?  
Prof. Simon: Amantadyna wywoływała masę mutacji błyskawicznych – może wywołała „deltę” i „omegę”, i pewnie potrafi tego dowieść, taki z niego „profesór”
3   „Ma dużo objawów ubocznych”. Prof. Horban o stosowaniu amantadyny w leczeniu COVID-19  –  czy więcej niż wielu leków Pfizer wycofanych z rynku (co było przyczyną kar nakładanych na firmę?)
Ekspert: amantadyna nie pomaga w zakażeniach koronawirusem SARS-CoV-2 – prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych prof. Robert Flisiak; to symptomatyczny przykład polskiej sztuki medycznej i nieuki;
Czy amantadyna leczy COVID-19? Ogłoszono pierwsze wnioski z badań klinicznych  –  prof. Konrad Rejdak o pierwszych wynikach badania klinicznego;
Potencjał amantadyny w leczeniu COVID-19. Doniesienia czasopisma naukowego „Communications Biology”  – wyniki badań nie demonizują właściwości amantadyny;
AMANTADYNA / VIREGYT-K NA COVID-19informacja o amantadynie i manipulacjach Ministerstwa Zdrowia

 

Okładka książki A. Huxley
Nowy wspaniały świat – okladka ksiązki

Gdyby to zależało ode mnie pandemii już by nie było – Włodzimierz Bodnar
Włodzimierz Bodnar_ Gdyby to zależało ode mnie, pandemii już by nie b_ - poloniachristiana
 
Amantadyna dla Polski
Amantadyna dla Polski' - amantadynadlapolski

PS
Powszechnie obecny GRIPEX, sygerujący działanie lecznicze przy grypie – w końcu również chorobie wirusowej, nie ma żadnych potwierdzonych oddziaływań na wirusy grypy.
Natomiast amantadyna MA.

Gdy mamy świadomość, że corona wirusy istniały od zawsze to musimy mieć świadomość, że do roku 2019 były leczone łacznie z grypą. Wskazuje się, że stanowiły ok. 22 – 25 procent jednostki chorobowej kwalifikowanej jako grypa.
Każdy wie, że wraz z medialnym strachem nowej zarazy zniknął problem z grypą. Dzis grypa pojawia się, ale u tych co się dali zagonić do miejsc szczepień.
Cóż za zbieg okoliczności?!
Z tego powodu nie sposób mówić ludziom, którzy skorzystali z „symbiozy” ze strzykawką, że nic nie dała w kwesti zarazy. Więc nie martwiąc, uspokaja się ich, że dziś to tylko grypa. Choć konsternację budzą doniesienia, że zaszczepieni, i to potrójnie, zapadli na nowego, szczególnie zjadliwego mutanta covid –  Omikrona (szczególnie zjadliwego, gdyż nie daje widocznych i tragicznych objawów  – sic!)
Choroby grypopodobne odpowiadały i odpowiadają za około 4-7 procent zgonów. Nikt dotychczas nie ogłaszał zarazy.
Za większość śmierci odpowiadają dziś choroby cywilizacyjne, w tym nowotwory. – Nikt nie głosi jednak pandemi z ich powodu, bo jeszce nie podjęto decyzji o szczepionce antynowotworowej. Może za dużo rodzajów nowtworów? Ale czy to stanowi jakąś realną przeszkodę dla działów marketingu firm farmaceutycznych, dla specjalistycznych technik sprzedaży poprzedzanych szerokimi kampaniami społecznymi i medialnym atakiem?
Nie przedstawiając dowodów na szkodliwe działanie amantadyny 8 grudnia Minister Zdrowia III RP wydał zakaz leczenia zapalenia wirusowego tym lekiem. Choć zgodnie z zapewnieniami i gwarancjami producenta lek jest dedykowany także zapaleniu wirusowemu typu grypa (a więc leczonym dotychczas w tej jednostce chorobowej także wirusom typu korona). Czy pamietamy, że preparaty masowo wstrzykiwane dziś ludziom, nie mają żadnych gwarancji producenta i powodują zgony?
Zbrodnicze działania w kierunku nieleczenia wciąż generuja największą ilość zgonów własnie w Polsce.

Obwieszczenie Min.Zdrowia z 8.12.2021 w sprawie zakazu stosowania amantadyny przeciwko kowid

1 stycznia 2022 roku
Profesor Piotr Kuna nie ma złudzeń. Otwarcie wskazuje na nieudolność, lub raczej na głupotę, oraz brak reakcji na ich skutki. Czym jest brak odpowiedzialności skutkujący tysiącami smierci? Czy to nie zbrodnia z premedytacją?

 

 

Artykuły powiązane

Smok Wawelski został szczęśliwie pokonany przez dzielnego szewczyka

Nowa narodowa symbolika – Chanuka w Sejmie

Ance, Wiolecie, Karinie … Symbolika narodowa jest jasno określona w każdym państwie. Jest pod ochroną prawa. W przestrzeni publicznej utrzymuje się także symbolika ludowa, legendarna. Do takich symboli zaliczamy Smoka Wawelskiego siejącego spustoszenie w polskiej dziedzinie* i ostatecznie pokonanego przez dzielnego szewczyka. Siedmiogłowy lub nawet dziewięciogłowy smok ziejący ogniem i stanowiący zagrożenie może być symbolem wielu niebezpieczeństw dla naszego bytu (cassus Palestyny i Gazy). Bo smok nie ma litości, i żadne jego pozy nie powinny nas wprowadzać w błąd. Po prostu smok to smok. To nigdy nie będzie smoczek. W przeciwieństwie do tego co mówił Grzegorz Braun miałem świadomość palenia żydowskich

Profesor Stanisław Bieleń

To ja Ci powiem kto jest patriotą

Gdy walczymy o uciemiężony naród białoruski lub rosyjski na stepach Ukrainy, lub gdy wyzwalamy z oków totalitaryzmu na pustyniach Iraku, Libii czy Afganistanu, nie zauważamy co się dzieje z naszą niedorobioną demokracją.
Czy wyobrażamy sobie, że ktoś przychodzi do nas i nas ulepsza, przy okazji kładąc trupem kilkaset tysięcy cywili. A później kręci filmy o „szlachetnych wyzwolicielach” ….
Wątek Kalego jest prymitywnie zasadny. I daleka wizja Sienkiewicza wciąż nas ściga – ślepych i głupich. Bo to co było prawdą w XiX więku wciąż nią jest w wieku XXI.

Systemowa produkcja truchła przez DGLP i Ministerstwo ds. Środowiska

Lasy miejskie czy państwowe

Leśnicy to kiedyś byli ludzie twardo stąpający po ziemi i nieulegający manipulacjom, szczególnie gdy tyczyły nauk przyrodniczych.
Jednak wieloletnia propaganda kierowana od góry w dół, do młodych, odnosi skutki. Propaganda jest poparta materialnym zainteresowaniem.
Dziś przestają wierzyć, że to co robią może być szkodliwe. Ale wyparcie to dość trwały uraz psychiczny. Stąd jeden z najniższych poziomów satysfakcji zawodowej w badaniach socjologicznych.
„Lasy miejskie” to realność powstała w wyniku wieloletniego deprecjonowania leśnictwa i Lasów Państwowych. Także przez zindoktrynowane służby leśne. Na stronie DGLP czytamy, m.in., że powstaje: „Nowa kategoria – lasy o zwiększonej funkcji społecznej. Celowo nie mówimy o lasach „miejskich” czy „podmiejskich”, gdzie koncentrują się społeczne oczekiwania. Niekiedy chodzi również o intensywnie odwiedzane lasy na wsi czy w okolicach wypoczynkowych. W tej kategorii będziemy ujmować:
– lasy intensywnie użytkowane rekreacyjnie,
– tereny leśne w bezpośrednim sąsiedztwie ośrodków wypoczynkowych,
– lasy uzdrowiskowe w strefach A i B (w rozumieniu ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych).”
Dowiadujemy, się od Obywatela Edwarda Siarki – Wiceministra Klimatu (a swoją drogą, czy to poważne mieć ministra od klimatu, w tym deszczu, gradu, temperatury, i od jasnego pioruna …) oraz Obywatela Józefa Kubicy – Dyrektora Generalnego LP, że dotychczas leśnicy i sama organizacja Lasy Państwowe nie realizowała funkcji społecznych, nie rozumieli zapisów i przesłania najlepszej na świecie Ustawy o lasach i ją ewidentnie naruszali, niszcząc jednocześnie społeczną wrażliwość i poczucie związku z natura, która jest tylko wówczas, gdy nie warczy w niej piła motorowa lub harwester. Zbyt wolno następowała w naszym biednym kraju produkcja truchła, które jest przedmiotem westchnień „społecznych”, co Obywatel Edward Siarka wraz z całą Solidarną Polską i unijnym fitem uznali po głębszym zastanowieniu za naganne.

Miedzioryt-wykonany-na-podstawie-rysunku-przez-Nicolasa-Noela-Le-Mirea.jpg

Rozbiór Polski

Nie zawsze agresja zbrojna niesie długotrwałe korzyści. Często tak zwane miękkie działania są korzystniejsze dla przeciwnika. A tworzona iluzja, która przecież kosztuje, niesie zdecydowanie więcej korzyści niż wyniszczenie w wyniku agresji wojennej. Czy to niezrozumiałe? Tak dokonało żywota Królestwo Polskie. Tak kończy się współczesna Polska, która miała swoje „pięć minut” w okresie międzywojennym.

Wielkie serce orkiestry

Siema czy ściema

Będzie grał dłużej niż do końca świata. A my będziemy zasilać skarbonki i posyłać dziatwę szkolną, której nie sposób odmówić w mroźny lutowy dzień. I szpitalnictwo kwitnie, choć umieralność o tym nie świadczy. Ale przecież sercem wspomagamy i nielichą kasą. Zrobiliśmy wszystko, co możliwe. Widocznie lepiej być nie może.

Poseł Halicki i posłanka Lenartowicz

NOWE Lasy Państwowe

W roku 2021 kilkakrotnie podejmowano próby zmiany zapisów w Ustawie o lasach. Niektóre z nich się dokonały, jak na przykład jeszcze głębsze podporządkowanie Lasów przyjętym w kraju zasadom Dyrektywy Siedliskowej w ramach tzw. polskiej wersji systemu Natura 2000. Odrzucono koncepcję wyzwolenie LP spod kurateli ekologistycznego oszołomstwa Ministerstwa Środowiska a dziś w dodatku Klimatu. Przed nami kolejne propozycje dostosowujące obowiązującą Ustawę o lasach do kompleksu prawa administracyjnego oraz sprostanie wizji ubezwłasnowolnienia właściciela lasu w obszarach miejskich. Czy to będzie kosztowne – w porównaniu do już olbrzymich strat generowanych przez Ustawę o lasach? Ale perspektywa jawi się w kolorach różowych, by nie napisać: tęczowych. Lud Boży widząc ogromne korzyści, jakie niesie truchło oraz leśna zgnilizna wspomaga całą mocą te zmiany, o czym pełnym głosem zaświadczają posłanki Gabriela Lenartowicz i Małgorzata Chmiel wraz europosłem Halickim Andrzejem, także z PO.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *