Oficjalnym stanowiskiem Polski jest walka z globalnym ociepleniem. Polska podejmuje ogromny wysiłek materialny i propagandowy w tym kierunku. Ogromne sumy wspierają tworzenie „naukowych” podstaw teorii globalnego ocieplenia jak i propagowania jej oficjalnie, nieoficjalnie i „pod każdym innym względem”.
Nie są jednak podejmowane żadne praktyczne działania, które mogłyby przeciwdziałać skutkom ocieplenia. Czy stać Polskę tylko na zasilanie pseudonauki?
Sam wzrost temperatury w Polsce nie wydaje się być dotkliwy. W końcu bardzo wielu z nas przemieszcza się co roku w cieplejsze rejony świata, a wielu wciąż narzeka na nasz klimat, by nie wspomnieć: „sorry, taki mamy klimat”.
Jeśli bowiem nie mamy wielkiego wpływu na wzrost temperatury, to już na zasoby wody wpływ możemy mieć. Nie mamy wpływu na wielkość opadów (tu trend jest niezauważalnie zwyżkowy w niemal wszystkich regionach kraju, poza Dolnym Śląskiem) ale na jej gromadzenie i retencję już mieć możemy.
I co się okazuje: powstaje strategia pn.: Gospodarka Wodna Polska 2030*, wytworzona w Instytucie Ochrony Przyrody PAN z Krakowa, która dowodzi, że każda sztuczna retencja jest szkodliwa dla środowiska naturalnego. Jak każda strategia, przyjęta z dużym „społecznym” i jednoznacznym poparciem (nawet przez wszystkie związki wędkarskie) staje się podstawą dla prawnych rozwiązań państwa. Powstaje więc ważny urząd centralny, pod jakże wspaniałą nazwą „Polskie Wody”. I się zaczyna…
… racjonowanie oraz opłaty za retencję. Pewnie też opłaty za opinie środowiskowe, a może i kompensaty…
Bo Strategia stworzona w IOP PAN Kraków miała cel zasadniczy: zasilać bliskie sobie środowiska na kolejnym froncie: wodnym. I cel jeszcze bardziej zasadniczy: władzę.
Im mniej wody, tym ważniejsze stają się osoby, organizacje i urzędy, które nią zarządzają i na to zarządzanie wpływ mają.
Polska stepowieje od ponad pół wieku
Jedynym kierunkiem, który wymyśla w tych okolicznościach moje państwo jest racjonowanie wody i Polskie Wody, które będą tego pilnować. W zgodzie z przyjętą strategią.
Dziś po powołaniu centralnego urzędu rusza obłudna kampania w poszukiwaniu wody – to kampania wyborcza. Ale jedynymi rozwiązaniami prawnymi pozostają Centralny Urząd, restrykcje za retencję oraz okazjonalne odszkodowania rolnikom za straty od suszy oraz napór na subsydiowanie stowarzyszeń pseudoekologicznych za zgody – opinie środowiskowe zw. z korzystaniem z wody. Pewnie i pseudonauka przestępuje z nogi na nogę.
To mój głos w propagowanej kampanii. Kampanii publicznej mającej wciągnąć ludzi w
poszukiwania wody. – tu zdałby się morał, może z Przygód Koziołka Matołka, który błąka się po całym świecie …
Przypominam archiwalny materiał Tomasza Wróblewskiego z WEI wskazujący na historię globalnego przekrętu.
Nazwiska polskich sprawców- ministrów od środowiska znamy.
*Narodowa Strategia Gospodarka Wodna Polska 2030
Opinia do Narodowej Strategii Gospodarki Wodnej Polska 2030
Tendencje zmian klimatu – http://klimada.mos.gov.pl/zmiany-klimatu-w-polsce/tendencje-zmian-klimatu/
Stop suszy! Kampania społeczna – https://hvacpr.pl/wiadomosci/stop-suszy-kampania-spoleczna-zorganizowana-przez-wody-polskie
Absurdy globalnego ocieplenia – https://www.youtube.com/watch?v=y_17yvROq_0&fbclid=IwAR3GM2zyti0Ptopbhor1Fkyp0Ng9-NipO_5lrx67r0EP9ijgvGk1v_CJ6tc&app=desktop
2 Responses
O żenująco niskiej jakości tego wpisu najlepiej świadczy powoływanie się na notorycznego klimatycznego fantastę Wróblewskiego, który niczym młody pelikan łyknie każdą bzdurę, byle pasowała do jego ideologii. Przykłady tutaj:
https://twitter.com/search?q=tomaawroblewski%20from%3ADoskonaleSzare&src=typed_query
https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/co-naprawde-mowili-klimatolodzy-30-lat-temu-354
Dziękuję za komentarz. Merytorycznośc polega na uwagach do trści, co zdaje się nie jest najmocniejszą stroną komentarza. Może też @bestia zmienić oficjalne dane pomiarowe temperatury lub opadów, by pasowały do jego ideologii…