Pięknie wydana książka nie jest typową monografią firmy, czy dziś już raczej tylko biura lub urzędu. To nie diariusz Nadleśnictwa Bolewice. Mamy do czynienia ze zebranymi okruchami, które to nadleśnictwo otaczają, przenikają się z nim nawzajem, łącząc historię ludzi, okolic z tutejszymi lasami i leśną gospodarką. Gdy uświadomimy sobie, że lasy stanowiły swego czasu dominantę w obszarze Polski, w tym i Bolewic także, to nie będziemy się dziwić, że to one odciskały swe piętno w sposób szczególny. Dziś, gdy ponownie ich powierzchnia wzrasta, marginalizowanie ich znaczenia, jakie obserwujemy w prawodawstwie, mediach i pseudoekologicznej narracji nie służy ludziom i krajowi. Cenna, wielowątkowa opowieść o lesie, zasługuje na szersze poznanie. Żal, że