terrorismo

Polska strofuje Słowację w sprawie wilka

Różne mogą być interwencje, czy dywersja. Dziś nie widać czołgów na ulicach, co nie znaczy, że nie toczy się wojna. Nawet miedzy oficjalnie zaprzyjaźnionymi państwami. Dobrze mieć świadomość, że to nie Polska zawsze ulega obcej agresji. Że sama jest agresorem. Tylko jakie ma zyski? I czyj interes reprezentuje, jeśli sama zysków nie osiąga.