legislacja

Pióro i ich kolekcjonowanie jest praktycznie niemożliwe w oparach absurdu legislacji III RP
Moja córka zbiera piórka

Ludzie interesują się różnymi rzeczami. Zbierają znaczki, etykiety od piwa, żelazka, zegary. Nie sposób wymienić. Moja córka zbiera piórka. Nie jest systematyczna ale niezwykle pazerna. Jak się na oczy jakieś napatoczy to koniec.
Czegóż to jeszcze nie zbierają. Zbierają bursztyn i szyszki, kamyczki i muszelki. To są części naszej natury. Na szczęście nie wszyscy, bo inaczej nie uświadczylibyśmy żadnego kamyczka w zasieku wzroku i pod stopą.
Ale lepiej dmuchać na zimne. I ograniczyć ludzką pazerność. Od czegóż mamy Ustawę ochrony przyrody, służby stojące na jej straży oraz stowarzyszenia ekologistyczne z tabunami wolontariuszy. Wspomogą i przypilnują Kowalskiego, w razie potrzeby szepną gdzie trzeba lub raban podniosą na okolicę czy tumult na cała Unię. Bo wśród nich też są przecież super fanatyczni zbieracze, i musi przede wszystkim dla nich wystarczyć. Prawda, Panie Macieju Nowicki, Ministrze od klęski do klęski … i wszyscy kolejni?

Hop flaszkę piwa – słów kilka o recyklingu

Recykling to ponowne wykorzystywanie raz wytworzonych rzeczy. Może być bezkosztowy, może zaś generować koszty, i stać się kolejnym przemysłem z własnym lobbingiem, generującym coraz większe koszty i coraz mniejszą skuteczność.
To tak jak z polską wersją tzw. służby zdrowia, której regularny wzrost kosztów skutkuje coraz większymi niedomaganiami.
Jaka może być tego przyczyna.

Never ending story - plakat Wiesława Grzegorczyka
Niekończąca się historia: restytucja czy JOW?

Rozdrapywanie ran – dobrze wiemy, że niczemu nie służy.
Czy rzeczywiście to prawda?
Gdy chcemy jednak działać na czyjąś niekorzyść, to rozdrapywanie ran jest działaniem skutecznym i pożądanym. Żadne pobudki nie uzasadniają i nie wyeliminują kolejnych fali bólu i niesprawiedliwości.
Nie można już naprawić niczego po 70 latach. To nie jest dziejowa sprawiedliwość, lecz kolejna niesprawiedliwość.
Jeśli rzeczywiście nastąpiła wówczas niesprawiedliwość?
Można to zrobić wyłącznie za zgodą zainteresowanych.
REFERENDUM. – Czyż nie o to walczyli sympatycy Kukiza i Tyszki? Ich wyborcy? I w świadomości ostatecznych konsekwencji takich zmian – które muszą być jasne każdemu.
Dziś, wszelkie działania reprywatyzacyjne niosą zamieszanie i nieszczęścia. Trzeba sobie uświadomić, że to też jest ich cel.